Wysokogórska trasa ubezpieczona
przez przełęcz Bocca della Tosa
Sentiero Brentari Pokaż mapkę szlaków Brenty to długa, wysokogórska trasa, stanowiąca naturalne przedłużenie ferraty Via delle Bocchette. Można zatem przechodzić Brentari w komplecie z najpiękniejszym odcinkiem tej ostatniej – Centrali oraz, w dalszej kolejności, z Sentiero Castiglioni. Do punktu startowego przy schronisku Rif. Pedrotti można też dojść bezpośrednio z Rif. Brentei łatwym szlakiem Sentiero Brentei (nr 318) przez przełęcz Bocca di Brenta.
Obszar górski:
Grupa:
Lokalizacja:
Miejscowość:
Parking:
Max wysokość:
Trudność:
Atrakcyjność (1-3):
Początkujący:
Mapa Tabacco nr:
Data naszego przejścia:
Przy okazji, zauważyliśmy pewne zamieszanie nazewniczo-numerologiczne dotyczące początku Brentari (zakończenie przy Rif. Agostini nie budzi wątpliwości). Otóż według mapy Alpenverein, szlak Brentari (noszący numer 358), zaczyna się dopiero na Sella della Tosa, aby tam dotrzeć, od Rif. Pedrotti podąża się szlakiem nr 304 czyli Sentiero dell’Ideale. Natomiast na mapie LagirAlpina oraz, co ważniejsze, na drogowskazach w terenie, Brentari (nr 358) zaczyna się już przy Rif. Pedrotti, a Sentiero dell’Ideale (nr 304) bierze początek odłączając się od niego na lodowcu Vedr. d’Ambiez. Konkluzja jest taka, że w okolicy Rif. Pedrotti należy kierować się na szlak nr 358 i za drogowskazami na Cima Tosa, bo szlaku nr 304 się tam nie uświadczy.
Brentari ma generalnie dwoistą naturę. W dużej części jest po prostu łatwą ścieżką, a ferrata, niedługa zresztą i prowadząca głównie w dół, zaczyna się bardzo wysoko, bo dopiero na przełączce Sella della Tosa. Niemniej jednak, dojście na tę przełączkę samo w sobie stanowi niebywałą atrakcję, gdyż przebiega w fantastycznej górskiej scenerii dzikich, zaśnieżonych kotłów oraz otaczających ich kolosów. Szlak, wznosząc się na coraz wyższe piętra doliny i przekraczając 2 lodowczyki, kolejno trawersuje podnóża wielkich ścian Cima Brenta Bassa, Cima Margherita, Cima Tosa i Cima Garbari. Szczyty te w miarę zyskiwania wysokości można oglądać z nowych, zaskakujących perspektyw, choć i tak największym magnesem dla oczu niezmiennie okazuje się symbol Brenty – niesamowita iglica Campanile Basso oraz jej potężna sąsiadka – Cima Brenta Alta.
Trasa w porównaniu do Via delle Bocchette jest słabo zaludniona, choć nie bezludna – w dużej mierze zapewne dlatego, że wiedzie tędy klasyczna, nieubezpieczona (wskazane jest korzystanie z własnej liny wspinaczkowej) droga na najwyższy szczyt Brenty – Cima Tosa (3173 m) o trudności II UIAA. Odejście na wierzchołek napotyka się po prawej stronie, u stóp ściany, na skraju lodowczyka Vedretta della Tosa Superiore i niedaleko przełączki Sella della Tosa (wyraźne oznaczenia). Po jej osiągnięciu, miłym akcentem w postaci wiszącego mostka, zaczyna się niezbyt długa ferrata.
Początkowo wiedzie łatwym trawersem naprzeciw wyjątkowo strzelistego szczytu Punta dell’Ideale, wkrótce jednak ukazuje się nowa sceneria (z imponującą ścianą Cima d’Ambiez na czele) i robi się nieco trudniej. Ferrata bowiem, częściowo przy pomocy drabin, w dużej ekspozycji sprowadza na dno dzikiego kotła wypełnionego lodowcem. Ogólnie ubezpieczenia są tu w porządku, a trudności nie przekraczają stopnia B, choć kilka ostatnich odcinków lin nad śniegiem zakrawa już raczej na wycenę C. Jeśli w ścianie leży śnieg, a poręczówka znajduje się pod nim, to czasami bezpieczne przejście może być problematyczne szczególnie, że powietrza pod nogami sporo… Trudność może też sprawić przekraczanie szczeliny brzeżnej – przy naszym przejściu śniegu było na tyle dużo (sierpień !), że liny ferraty schodziły w głąb lodowczyka, skąd nie było już możliwości wyjścia. Należało wcześniej zrobić ryzykowny trawers po skale (bez zabezpieczeń) aby przedostać się na drugą stronę szczeliny (na takie niespodzianki przydaje się kilkunastometrowy odcinek liny).
Na lodowcu należy kierować się za chorągiewkami, które wskazują dalszą drogę do niedalekiego schroniska Rif. Agostini. Jeśli jednak od razu wybieramy się na Sentiero Castiglioni, to nie trzeba schodzić aż do schroniska, gdyż szlak dojściowy do tej ferraty (nr 321) odłącza się po prawej stronie nieco powyżej niego. Warto też wspomnieć, że jeśli z kolei nie planujemy przejścia Castiglioni, to wycieczkę dokończyć można nie podążając na lodowcu za chorągiewkami do schroniska, a trawersując go i stromo podchodząc wydeptaną ścieżką (Sentiero dell’Ideale) na przeł. Bocca d’Ambiez i dalej do sąsiedniej doliny, skąd szlakiem Sentiero Martinazzi dojdziemy ostatecznie do Rif. Brentei.
Podsumowując, Sentiero Brentari to naprawdę wspaniała, wysokogórska trasa, oferująca ogromną różnorodność terenu i widoków oraz całkiem sporo emocji na ferracie. Jest to jeden z tych szlaków, na których najpełniej można poczuć specyfikę Brenty, a jeśli wybierzemy się na niego po południu, spotkamy tu zapewne najwyżej kilku turystów.